Z piatku na sobotę (19/20) października zrobiliśmy w końcu planowany od dawna (było to już 3 podejście organizowane przez Grzesia) trawers systemu Śnieżnej w wersji  Śnieżna - Nad Kotliny jeden zespół i drugi zespół Nad Kotliny - Śnieżna, z biwakiem na "mijance" czyli Suchym Biwaku w Śnieżnej. Rano przy ośrodku wojskowym niedaleko wejścia do Małej Łąki stawiło sie 11 osób, pozbieraliśmy sprzęt (trwało to jak zwykle niekrótko ) i.......

.....pomaszerowaliśmy całą grupą do otworu Śnieżnej. Tam podzieliliśmy sprzęt na biwakowy (namioty, kuchenki, śpiwory, karimaty, żarcie) dla grupy schodzącej Śnieżną i sprzęt do poręczowania (liny, karabinki, plakietki) dla ekipy trawersującej od Nad Kotlin. Piękna pogoda towarzyszyła nam przez cały ranek. Na trawers Śnieżna - Nad Kotliny poszła ekipa w składzie Grześ Michałek, Maciek "kwiatek" Kwiatkowski, Łukasz "pokor" Pokorski, Miłosz "gnom" Forczek i ja na dokładkę, natomiast w składzie Nad Kotliny - Śnieżna, znalazł sie Tomek Piprek, Hania Michałek, Alan Stysiak, Krzysiek "kasztan" Banot i Mariusz Grudzień. W drodze pod otwór towarzyszył nam  Arkady  Dąbrowski pomagając nieść sprzet, niestety nie mógł z nami zejść do jaskiń. W Śnieżnej lód na zlotówce zmniejszył sie trochę, tak samo ilość wody w parszywej 40'tce w Nad Kotlinach.

Sprawozdanie z narodowej konferencji brytyjskiego ratownictwa jaskiniowego
Clapham, Yorkshire Dales 12 – 14.10.2012 dla KA GB GOPR

Już drugi raz brałem udział w konferencji na Wyspach. Poprzednia odbyła się w 2009 w Darbyshire. Tym razem gospodarzem była CRO (Cave Rescue Organisation) http://cro.org.uk/, najstarsza organizacja ratownictwa jaskiniowego na świecie, która powstała w 1935 roku.

W sobotę, 6 pażdziernika, udaliśmy się w celach poznawczo-badawczych do jaskini Lodowej w Ciemniaku. Miało nas byc kilkoro, w konsekwencji poszlismy we dwoje, ja z moją małżonką Magdą. Pogoda wyśmienita, wiatr łeb urywał, widoczność po Kraków. Z początku mieliśmy udać się skrótem przez Pisarski Żleb ale wybraliśmy drogę męczenników, czerwonym na Ciemniak. Zanim odnalazłem dziurę złaziłem wzdłuż i wszeż cały Wysoki Grzbiet.

Sama jaskinia bardzo niezwykła, lód występuje już w partiach początkowych, pare metrów od otworu wejściowego. Wewnątrz przyjemny chłodek, żeby nie powiedzieć mróz. Z braku należytego oświetlenia zdjęcia wychodzą marnie, o filmowaniu nie mówiąc. Oczywiście legalne wejście wyłącznie za zezwoleniem TPN.

Tomasz i Magdalena Jakubas

Sprawozdanie z międzynarodowej konferencji IKAR-CISA
Krynica, 2 – 7.10.2012
dla
KA GB GOPR

Dużo by opowiadać można, co tam się działo, ale najlepiej oddają to słowa Prezydenta IKARu Gerolda Binera: “To była najlepsza konferencja IKAR-CISA, na której byłem”. A widział już niejedną.

Jako członek komitetu organizacyjnego byłem odpowiedzialny za kontakt z zagranicznymi gośćmi, których było około 250, logistykę i tłumaczenia. Podobnie jak inni organizatorzy i osoby pomagające na miejscu, zaczynałem dzień wczesnym rankiem, a kończyłem późno wieczorem. Do dziś dostaję maile z podziękowaniami, co jest wspaniałą nagrodą za całą pracę.

Z soboty na niedzielę 22/23.09, pod jaskinią Ostra&Roling Stones w masywie Muronki, odbyło się zakończenie jaskiniowego sezonu letniego. Do wieczora pogoda w miarę przychylna pod wieczór zaczeło padać. Ale warunki atmosferyczne i tak nie miały znaczenia dla odwiedzających  jedną z ładniejszych jaskiń beskidzkich. Jest to obecnie najgłębsza pod względem deniwelacji jaskinia Beskidów - ok 60 m. Ponadto jak na warunki fliszu, generalnie składa się z dość przestronnych ciągów i sal. Już od rana zbierali sie chetni obejrzenia tej jaskini - w sumie ok 18 osób. Była ekipa z Jurajskiej Grupy Eksploracyjnej, ze Speleo Myszków, Speleo Bielsko-Biała oraz osoby towarzyszące no i ja z synem Maćkiem (niestety tylko)  reprezentujący KAGB . Z uwagi na niespecjalny mój stan zdrowotny oraz natłok prac do zrobienia "na wczoraj" nie mogłem zostać do niedzieli, kontemplować stary las bukowy i pogadać ze znajomymi co tu ukrywać znanymi mi do niedawna tylko wirtualnie ze stron poświęconym różnorakim dziurom w ziemi. Przeszliśmy jaskinię RS potem przez zacisk do Ostrej gdzie dotarliśmy do starego i nowego dna. W drodze powrotnej doszliśmy do zasypanego otworu Ostrej oraz jakiegoś nowego eksplorowanego korytarza. Doroczna impreza oczywiście udana i myślę że wpisze się na stałe do  kalendarza klubowych wypadów bo napewno na przyszły rok znów zostaniemy zaproszeni przez odkrywców i eksploratorów jaskini - Rafała "Kusto"  i Maćka "Jezia"...

Rycho

InGrigna 2012 – kolejny rok eksploracji jaskiń w masywie Grigna Settentrionale w Lombardii

Zakładany wyjazd do Włoch 12 sierpnia o godzinie 5:00 udał się o czasie ale jak zwykle …temu brakło to, tamtemu owo i musieliśmy zahaczyć o sklepiki co by uzupełnić bagaż o niezbędne rzeczy. Miłosz, Kaśka, Krzysiek, Kalina, Michał, Tymek i ja lecimy ze Szczyrku busem, którego dzięki Jurkowi Siodłakowi (naczelnik GB GOPR) dostaliśmy na wyjazd a  Łukasz i Maniek jadą swoim z Wałbrzycha. Czechy, ja prowadzę busa, Austria do Brenner to Michał, i do końca przez Włochy Miłosz, napalony na cienkie pokręcone dróżki już w górach za Varenną. Na przełęczy Cainallo witają nas Łukasz i Maniek. W tym samym czasie chłopaki z wyprawy do jaskini Voroniej-Krubera prawdopodobnie docierają do dna na -2080m, rozmawiamy o tym, o teraźniejszym i o przyszłych wyjazdach.

Pierwsza publikacja filmowa z obozu eksploracyjnego InGrigna 2012 , fragmenty ze wspólnej eksploracji w jaskini Topino oraz imprezy kończącej "nasz" udział w obozie. Filmiki skręcone przez przyjaciela z Włoch - Alexa czyli Alessandro Rinaldi

InGrigna camp 2012 part one

InGrigna camp 2012 part two

Niekrótkie opisy działania w masywie Grigna Settentrionale w dziale - Sprawozdania

zdjęcia w galerii ...jeszcze nie wszystkie

news: mail z 10.09.2012 od Andrea Maconi: