W siedmioosobowym zespole udało nam się zrobić dwa tatrzańskie klasyki:

• 26.02: Kuźnice - Przełęcz pod Kopą Kondracką - Pośredni Wierch Goryczkowy - Dolina Goryczkowa - Kuźnice (grań z buta i zjazd do parkingu przy rondzie)
• 27.02: Palenica Białczańska - Dolina Pięciu Stawow Polskich - Przełęcz Szpiglasowa (opcja: Szpiglasowy Wierch) - Morskie Oko - Palenica B. (zjazd aż na parking)

Taterki były dla nas łaskawe i na widok schroniska w Piątce w pełnym słońcu i śniegu, jeden z kolegow rzucił: "Ziemia Obiecana". Po tegorocznej zimie w Beskidach, nic dodać, nic ująć.

Grześ Gawłowski
Grześ Michałek
+ Pięciu Ratownikow GOPR Sekcji Cieszyn"

Sporo wolnego czasu na przełomie roku, dało nam trochę możliwości podziałania 5-6 stycznia w Tatrach.

Udało się zebrać fajną ekipę i w sobotę razem Lexiem i Rafałem i z Diabłem, Kamilą i Tomkiem z AKG oraz w niedzielę z Biedronką z WKTJ zaplanowaliśmy dwie akcje.

Pierwszą akcję 5 stycznia zaplanowaliśmy w J. Zimnej, z dolnego otworu do Wielkich Kominow. Ponor puścił nas prawie suchą stopą. Potem wspinaczka i przez Beczkę, Biały Korytarz i Komin, dotarliśmy nad Wielki Komin. Jako cel wyznaczyliśmy sobie Syfon Zwolińskich, więc pognaliśmy dalej w doł. Po krotkiej przerwie i papu, ruszyliśmy w drogę powrotną. Całą akcję w bardzo spokojnym tempie zamknęliśmy w czasie 9 godzin.

Drugą akcję zaplanowaliśmy w J. Kasprowej Niżnej. Poproszono nas o pomoc przy transporcie sprzętu do nurkowania ale ostatecznie wyszło tak, że nie bardzo mieliśmy co transportować :)

Drugim celem akcji było zebranie materiałow operacyjnych do mojej pracy instruktorskiej i przeprowadzenie testow organizacji łączności w tej jaskini. Chcieliśmy zobaczyć przy jakim zaangażowaniu ludzi, sprzętu i w jakim czasie, uda nam się skomunikować Syfon Danka z Salą Rycerską. Wyniki testow bardzo pozytywnie nas zaskoczyły.

Po skończonej akcji w bardziej wiosennej niż zimowej pogodzie, ruszyliśmy w kierunku Kuźnic.

Marcin Feliks.

Wyprawę zakończyliśmy nad pięknym morzem w Piros...

Pozdrawiam
Jarek Gutek

Z poniedziałku na wtorek 23/24 listopada wspolnie z komandosami wykonaliśmy trawers jaskini (kolejny już raz), objuczeni (szczegolnie nie my) rożnorakim sprzętem. Startując o 4:00, akcje zakończyliśmy koło 23:00, z tego 5 godzin przeznaczając na manewry w tzw terenie eksponowanym. W przejściu tam i z powrotem brało udział 18 osob, w tym 9 klubowiczow (trzech i tu i tu): Alek, Jarek, Grześ, Barto, Twardy, Rycho, Wujo, Długi i Marcin, oraz 12 komandosow ( no i oczywiście trzech tu i tu). Wody było trochę ale droga "do" i "z" brązowego prożka nie wymagała obejścia "obejscia". Sniegu było na dojściu/powrocie trochę od polany Pisanej i więcej niż trochę od polany Upłaz, za to drzewa powalone tzw wiatrołomy już w dość istotny sposob przeszkadzają w tzw offowym  poruszaniu sie. Poniżej kilka fotek z akcji, autorstwa Twardego i Jarka.

Wyjście do jaskini Czarnej i Bandzioch Kominiarski,

10 i 11 listopada w składzie: Marcin Feliks, Mateusz Leks, Marcin Pruc i Kamila ...[AKG]

Tym razem pogoda w Tatarach nie była aż tak surowa dla nas jak ostatnim razem.

Niektorzy w dniu Niepodległości swoją aktywność akcentowali poprzez udział w rożnego rodzaju zawodach,

a myśmy razem z Diabłem i kol. Kamilą z AKG w tym czasie wybrali się na dwie akcje w Tatry.

Pierwsza zaplanowana na wtorek akcja to trawers Czarnej od Wysranek przez partie Trzeciego Komina.

Cała akcja przebiegła sprawnie i przyjemnie,

a mnie osobiście szczegolną satysfakcję dało zmierzenie się z zadaniem postawionym przez Diabła tzn. wywspinanie Smolucha :)

Puścił :)

Następnego dnia w planach mieliśmy akcję w Bańdziochu Kominiarskim.

Jaskinia jak wiadomo nie jest zbyt często odwiedzaną co  samo w sobie było już dla nas nie lada atrakcją.

Nasza akcja związana była z retransportowaniem sprzętu biwakowego i wymianą oporęczowania na niektorych odcinkach.

Celebryci na wyjściach mają czerwone dywany, a grotołazi będą mieli teraz czerwoną linę :) na wyjściu/wejściu dolnego otworu Bańdziocha.

Zmęczeni ale z dużą satysfakcją wyjazd standardowo zakończyliśmy w Adamo :)

pozdrawiam

Marcin

W sobotę 7.11, mieliśmy przyjemność uczestniczenia w przejściu części nowych partiii J. Niedźwiedziej w ramach manewrow GW-K GOPR.

Prowadzona przez gospodarza i jednego z eksploatatorow Niedźwiedziej, Darka Data [Sekcja Speleologiczna Niedźwiedzie] grupa w składzie:

Mariusz Grudzień KAGB, Alek Chruściel KAGB, Basia Chrusciel KAGB, Sławek Parzonka WKGiJ, Jacek Koziarek, Marek Data,

Grzegorz Michałek KAGB, Łukasz Pokorski KAGB, Arek Kitkowski KAGB, Bartek Małek, Arkady Dąbrowski KAGB i Ryszard Glowacki KAGB.

Przejście to miało na celu sprawdzenie mozliwości prowadzenia akcji ratunkowej, życie jednak wprowadziło inny scenariusz,

zapodajac nam akcje ratunkowa dwa tygodnie wcześniej.

Część ekipy dotarła do partii za salą Mastodonta przechodząc po drodze słynną "gilotynę".

Z uwagi na niewielki zasob czasowy nie mogliśmy przejść całej jaskini.

Praktycznie pokonaliśmy 1/2 jaskini, ale już ten fragment zrobił na nas ogromne wrażenie.

Kliku z uczestnikow brało udział w akcji ratunkowej, zatem oprocz historii odkrycia tych partii jaskini, poznaliśmy szczegoły akcji.

O odkryciu Sali Mastodonta mozna poczytać tutaj a o samej jaskini tutaj

Zdjęcia moje i Łukasza Pokorskiego. Więcej zdjęć w naszej galerii.

W dniach 7-8 listopada odbyły sie w Tatrach Zachodnich warsztaty z pierwszej pomocy organizowane pod egidą KTJ PZA. Z klubu była praktycznie 1/4 wszystkich uczestnikow warsztatow czyli - Agnieszka Nieciąg i Miłosz Forczek jako prowadzący zajęcia oraz Ola Chruściel. Zajęcia teoretyczno-praktyczne prowadzone były w miejscu zakwaterowania, a praktyczne w jaskini Zimnej.